Poznajmy się - Witam ;)
mała - Czw 30 Wrz, 2010 22:10 Temat postu: Witam ;) Witam , dołączyłam niedawno.Choruję od dziecka.Jako dziecku mówiono mi ,że po prostu trzeba z "tym" żyć.. no i chyba uwierzyłam.A teraz po latach
postanowiłam sprawdzić czy może coś sie zmieniło i może można zawalczyć, spróbować ...
strona jest super, forum również ..ale tyle tu wiadomości ,że nie bardzo wiadomo od czego zacząć. Więc postanowiłam zacząc od powitania ..a potem zobaczymy.
Pozdrawiam ciepło Was wszystkich;)))
Abi - Czw 30 Wrz, 2010 22:18
witaj :)
powodzenia w leczeniu, jeżeli się podejmiesz
Pastore - Pią 01 Paź, 2010 05:12
Hej!
Przejmujesz się tą 'chorobą'?
mała - Pią 01 Paź, 2010 08:35
Tak naprawdę to pewnie troszke tak.Z właszcza będąc dzieckiem a potem nastolatką martwiłam się jak to będzie ... stresowałam sie przed każda nową znajomościa :sad: ...ale naszczęście nie wpłynęła ona jakos drastycznie na moje życie, nigdy nie usłyszałam nic przykrego na ten temat , uwagi były ...owszem ale takie wmiare zyczliwe .Fakt ,że plamy nie są może aż tak widoczne jak czasem się zdarza.Teraz po prostu chciałabym zrobic cos dla siebie , zobaczymy moze sie uda ...( jak narazie nadal nie wiem od czego zacząc :sad: miłego dnia !!!!
Pastore - Nie 03 Paź, 2010 17:33
Powodzenia.Ja nic nie robię i żyje spokojnie.Nie mam zamiaru robić z siebie ofiary losu.
mario71 - Wto 05 Paź, 2010 08:29
Od malej rzecz się zaczyna. :wink:
mała - Wto 05 Paź, 2010 08:38
jak narazie zaczytuje sie w Waszych postach ... duzo mam do nadrobienia :)
to naprawde super - żałuję ,że dopiero niedawno odkryłam ,że jest takie forum :(
pzdr. i zyczę Wam miłego dnia.
Kinga_aaaaa - Wto 05 Paź, 2010 10:18
powodzenia ;)
mała - Wto 05 Paź, 2010 11:47
dziekuję i wzajemnie :wink:
kacha - Czw 07 Paź, 2010 10:34
Witaj mała
Ja choruję od 2 lat i również nie wiedziałam jak zacząć "to" leczyć .
Przypadkiem znalazłam tą stronkę,szukając wiadomości o vitligo.
Stosuję wszystko,co się da :hahaha:
zakupiłam lapę do domowego stosowania,używam maści vitix,tabletek vitix i preparatu Tevaskin :spoko:
Od kąd jestem na tym forum,duchowo jestem spokojniejsza,bo myślałam wcześniej że niewielu ludzi to ma.Choć niekiedy mam stany załamania,a szczególnie latem :sad:
Wierzę w to, że w końcu coś musi pomóc Ty również w to uwierz,a lżej się żyje z nadzieją :grin:
pozdrawiam
Pastore - Czw 07 Paź, 2010 14:28
No bo nie wiele osób to ma.Widziałaś w swoim otoczeniu taką osobe?
mała - Czw 07 Paź, 2010 14:42
Witam , witam
wśród moich znajomych nie spotkałam , ale czasem widze osoby na ulicy ,albo w sklepie i powiem szczerze ,że z roku na rok jakby wiecej :sad:.
Choc i tak mysle,że nasza przypadłośc jest "niczym " w porównaniu z osobami ,których dopadła choroba powiązana z bólem i cierpieniem :sad:
...a poza tym to jak zwykle pozdrawiam ciepło :wink:
nakpotan - Czw 07 Paź, 2010 22:53
RAMON ??????????? co TY piszesz? ... , ze niewiele osoób to ma? ,ze malo osob jest chorych na BIELACTWO??
Średnio przyjmuje sie ,ze na vitiligo choruje 1-2 % populacji na Ziemii. nie ma znaczenia rasa , kraj , kontynent.
W Polsce na dzis jest troszke ponad 38 milionow ludzi.
Przyjmujac dolną granicę czyli 1 % to mamy chorych na VITILIGO w POlsce 38000 ( 38 tysięcy ludzi . ).
JA w moim malym miescie ( 30 tys ) co dnia widuje rózne osoby z plamami. co dnia .
A TY piszesz ,ze niewiele osób to ma???
e-motion - Pią 08 Paź, 2010 07:16
nakpotan napisał/a: | RAMON ??????????? co TY piszesz? ... , ze niewiele osoób to ma? ,ze malo osob jest chorych na BIELACTWO??
Średnio przyjmuje sie ,ze na vitiligo choruje 1-2 % populacji na Ziemii. nie ma znaczenia rasa , kraj , kontynent.
W Polsce na dzis jest troszke ponad 38 milionow ludzi.
Przyjmujac dolną granicę czyli 1 % to mamy chorych na VITILIGO w POlsce 38000 ( 38 tysięcy ludzi . ).
JA w moim malym miescie ( 30 tys ) co dnia widuje rózne osoby z plamami. co dnia .
A TY piszesz ,ze niewiele osób to ma??? |
Nakpotan nie bądź taki skromny :razz: nie 38 000 a 380 000 :grin: Można powiedzieć niezłej wielkości miasto, np. mój Gdańsk ma z tego co pamiętam około 450 000 mieszkańców.
nakpotan - Pią 08 Paź, 2010 22:57
aaaa.. no tak... jedno zero umkneło mi..
czyli zakladajac 1 % to mamy w PL 380 tys chorych . a zakladajac 2 % 760 tys zl.
W klinice w Łodzi robili kiedys jakies analizy statystyczne i podobno na górnym slasku bylo najwiecej , ponad 3 % a na Mazurach najmniej. A wiec zanieczyszczenie srodowiska chyba na to wpływa w duzym stopniu.
I niektórzy piszą , ze nie widzą ludzi na to chorych? ja w TV nawet widze non stop. JEden sławny polski dyrygent na pol twarzy w plamach i cale ręce. Rzecznik prasowy polskiej ligii hokejowej tak samo. Jeden podróznik co czesto gosci w TVP2 porannym kawa czy herbata tak samo ręce i szyja białe...masa tych ludzi...
kacha - Sob 09 Paź, 2010 12:21
ramon napisał/a: | No bo nie wiele osób to ma.Widziałaś w swoim otoczeniu taką osobe? |
Tak widziałam-zanim i mnie to spotkało.Tylko że ta osoba miała ponad pół ciała białego.Nawet zastanawiałam się wtedy skąd on to ma,i jak nabył, rozmawiałam wtedy z nim,czy to da się wyleczyć.Jako osoba wtedy nie dotknięta tym problemem,nic nie wiedziałam na ten temat.
Teraz jak i ja "to" nabyłam,zauważam coraz więcej osób z bielactwem.
Może wcześniej nie zwracałam tak na to uwagi,jak teraz.-To ma pani w sklepie,to znajomy z motorków,to znów inny kolega z klubu osobiście nie znam koleżanek z bielactwem-a może znam,tylko dobrze umieją maskować.........
nakpotan - Sob 09 Paź, 2010 23:38
KACHA ?? ``znajomy z motorków,to znów inny kolega z klubu``?
hmm
KACHA to HARLEY`ówa ? :)
masz motora i zasuwasz nim po drogach Europy ???
YAMAHA? CAGIVA ? HARLEY ? Kawasaki ?
pozdro:>
kacha - Wto 12 Paź, 2010 14:32
Jeżdżę sobie motorkiem ,ale nie po całej Europie czasem po rożnych miastach naszej pięknej Polski :)
Niestety nie jestem HARLEY`ówą-gdyż posiadam Yamahę turystyka, marzę o chopperze.
alenda - Śro 15 Gru, 2010 22:21
Niewiele porównując np do opryszczki albo łuszczycy... w skali Polski to dużo, ale patrząc na inne choroby nie. Ja w swoim życiu spotkałam kilka osób chorych na bielactwo, a pracuję w szpitalu, gdzie widzę dziennie kilkanaście - kilkadziesiąt połowicznie lub całkiem rozebranych osób, więc zauważyłambym :) w pracy spotkałam 3 osoby od trzech lat, widać na śląsku nie chorujemy :P
|
|
|